Instrukcja Obsługi Nastolatka – cz. 5 „Konflikt”
Największym nieprzyjacielem rodziny nie jest konflikt, ale obojętność.”
Pino Pellegrino
Rodzice przede wszystkim powinni starać się o utrzymanie dobrych relacji z dzieckiem, gdyż właśnie przez nie mogą wpływać na jego zachowanie.
W miejsce zakazów i nakazów, które na ogół działają na krótką metę, lepiej wprowadzić negocjowanie umów regulujących wzajemne stosunki.
To do dorosłych należy inicjatywa w sprawie wspólnych spotkań i rozmów.
Warto pamiętać, że w procesie kształtowania się woli w wieku dorastania powszechnie obserwowanym zjawiskiem jest przekora, która przejawia się jako krnąbrność i nieposłuszeństwo wobec rodziców, wychowawców i in. Zachowanie nabiera cech arogancji, bezczelności, przesadnej pewności siebie. Taki sposób bycia młodych ludzi prowadzi do częstych konfliktów z otoczeniem.
Sposób postępowania z dzieckiem dobieramy zawsze w zależności od tego, na jakim tle, z jakiego powodu, w jakich okolicznościach do zatargu doszło. A więc musimy znać jego przyczynę. Cokolwiek jest przyczyną nieporozumienia, zawsze pierwszą czynnością powinna być odpowiedź na pytanie „dlaczego?” i dopiero wówczas należy dobierać metodę postępowania, aby konflikt zlikwidować.
Ważne – dotrzeć do potrzeb, a nie koncentrować się na celu.
W sytuacjach konfliktowych ważne jest:
- opanowanie ze strony rodziców i rozmowy oparte na zasadzie życzliwości;
- przyznawanie racji dorastającemu dziecku, gdy ją ma;
- wykorzystywanie wpływu osób, które są dla dorastającego chłopaka czy dziewczyny autorytetem; może to być ktoś z rodziny bliższej czy dalszej, wychowawca lub któryś z nauczycieli, starszych kolegów, ktoś, kogo nasze dziecko lubi, ceni, liczy się z jego zdaniem, naśladuje, powtarza jego opinie.
Najbardziej niepożądane i generujące konflikty postawy rodzicielskie, to:
- zbyt surowe (rygorystyczne) traktowanie dzieci;
- nadmiernie pobłażliwe (liberalne) postępowanie z dziećmi;
- niekonsekwencja wychowawcza.
Konflikty między dorastającymi dziećmi a rodzicami są nieuniknione.
W zależności od postaw i umiejętności dorosłych ich przebieg może być burzliwy lub łagodny. Bardzo ważne jest rozumienie dążenia nastolatka do niezależności, samodzielności i posiadania własnego zdania oraz traktowanie tego jako normalnego etapu rozwojowego. Przyczyną wielu napięć jest uporczywe domaganie się przez rodziców zmian takich zachowań młodego człowieka, które na ogół tego uporu nie są warte, bo nikomu nie szkodzą (np. sprawa ubioru, fryzury, wystroju pokoju).
Są też zachowania, na które dorośli muszą mieć wpływ, ponieważ stanowią zagrożenie dla życia i zdrowia dziecka, naruszają normy prawne i zasady społeczne. Bywa, że trudno jest odróżnić jedne sytuacje od drugich. Zdarza się też, że łatwiej jest wyrazić niezadowolenie z relacji z dzieckiem sprowadzając jego przyczynę do ubioru, nauki czy kolegów, niż podjąć wysiłek określenia rzeczywistego problemu i doprowadzić do jego rozwiązania.
Dzieci nie buntują się przeciwko dorosłym, ale przeciw próbom ograniczania ich autonomii.
Niekiedy ustępują ze strachu (wewnętrznie przeżywając złość, niechęć, poczucie niezrozumienia), czasami zaś przesadnie manifestują swój opór.
Nastolatki z reguły gotowe są zmienić swoje zachowanie, jeśli zobaczą, że to co robią szkodzi innym lub uniemożliwia im zaspokajanie potrzeb. Dorosły, który nauczy się oddzielać zachowania szkodliwe od tych, które są dla nastolatka sposobem wyrażania siebie na różne sposoby, spotka się ze zrozumieniem i gotowością do podjęcia współpracy.
Młodzi ludzie nastawieni są na liczenie się z potrzebami innych, trzeba im jednak umieć pokazać, które ich zachowania wpływają niszcząco lub ograniczająco na innych.
Rodzice przede wszystkim powinni starać się o utrzymanie dobrych relacji z dzieckiem, gdyż właśnie przez nie mogą wpływać na jego zachowanie. W miejsce zakazów i nakazów, które na ogół działają na krótką metę, lepiej wprowadzić negocjowanie umów regulujących wzajemne stosunki.
To do dorosłych należy inicjatywa w sprawie wspólnych spotkań i rozmów.
Jeśli chcemy przeprowadzić z dzieckiem poważną rozmowę, należy pamiętać aby:
- znaleźć na nią spokojny moment;
- zajmować się tylko jedną konkretną sprawą;
- mówić o swoich uczuciach w związku z problemem;
- słuchać uważnie;
- zadbać o to, aby każdy mógł przedstawić swoje widzenie problemu i wyrazić własną opinię;
- zakładać możliwość zmiany zdania;
- koncentrować się na rozwiązaniu problemu, a nie na tym kto wygra;
- jeśli jest taka potrzeba, robić przerwy w rozmowie aby ochłonąć;
- nie zakładać (i nie forsować) jednego gotowego rozwiązania.
Przede wszystkim jednak należy zadbać o to, aby dziecko nie poczuło się lekceważone, ignorowane, ośmieszane, a dorosły nie ustawiał się w roli eksperta, którego zdanie jest ostateczne.
Wspólne rozwiązywanie problemów:
- Zdefiniowanie problemu – przez obie strony; w komunikacie „ja”.
- Burza mózgów, poszukiwanie pomysłów – bez oceny; kreatywnie i z fantazją.
- Ocena pomysłów – czy propozycja rozwiąże problem; czy jest praktyczna; czy się nam podoba.
- Wybór opcji, która najbardziej wszystkim odpowiada.
- Opracowanie planu wdrażania (kto kiedy, kto pilnuje, jakie mogą pojawić się trudności).
- Ocena wdrożenia planu po pewnym czasie.
Więcej informacji:
„Rozwiązywanie konfliktów bez przemocy” – opracowanie: LINK
- Tekst: Beata Ogonowska-Woźniak
- Grafika: stomatologianews.pl; blog.lukaszbielinski.pl; www.woia.pl; youtube.pl; egmont.pl; discoverstrategy.pl